Zdjęcie sprzed kilku lat. Właśnie tak rozpoznaję wiosnę: żule wychodzą w PLENER :D |
Na różnych polach człowiek uzyskuje samozadowolenie.
U mnie dziś uśmiech na twarzy pojawił się tuż po przebudzeniu, a z jak banalnego powodu!
Dziś razem ze mną wstało też SŁOŃCE!
Dało tak złudne wrażenie ciepełka, że gdyby nie radiosłuchacz Trójki, który zadzwonił i oznajmił iż na Mazurach mają -23*C wyszłabym w wiosennej kurtce.
A! I jak zawsze, coś do jedzonka. Dzisiejsze lekkie śniadanko, bo przed fitnessem :)
Płatki ryżowe i kangus na gorącym mleczku. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Na każde pytanie odpowiem, a każdą krytykę przyjmę 'na klatę'