Że czasu braknie, że wszystko inne będzie ważniejsze i ciekawsze. A tak uwielbiam czytać co tak u mnie było, jak się zmieniłam!
Zdjęcia? Dużo zdjęć z 'ostatnio'
Bywałam w domu! Rzadko i na chwilę, ale byłam parę razy. Plameuszka urosła czy kartonek za mały?
Piłam i piję hektolitry kawy. Staram się ograniczyć w ogóle, a jak już to parzoną właśnie w ten sposób. Tu kawa z Etno Cafe od Najmilszego
Omletuję
Uwielbiam kaszkę manną szczególnie na kolację, nie wiem czemu.
Z reguły wrzucam do niej parę kostek gorzkiej czekolady.
Cieszę się niezmiernie z promieni słońca, każdych :))
Jem wieeelkie obiady, staram się by były zdrowe i pikantne, ostatnimi czasy faza na wszystko co pali w buźce
Wspólna nauka anatomii w bibliotece zawsze spoko i nigdy za dużo.
Upiekłam pierwszy chleb na zakwasie w Poznaniu, niestety nie polecam 'ważenia' zakwasu na oko, wyszedł za kwaśny ;<
Plameuszka zmieniała kartonki, jak już pojawiłam się w domu... :)
Upiekłam śliczny torcik na Wujaszkowe imieniny
Do histologii omlety też smakują wybornie!
Karpik prosto ze stawu, nie mulasty bo z wiadomego źródła- ryby zawsze spoko!
Odwiedziłam przyjaciół we Wrocławiu i załapałam się na ogórkową Sikoreczki!
Budynki na PWr nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać i bawić :D
Histologia do omletu, lub do pociągu- tym razem
Intercity, takie luksusy!
Byliśmy z Najmilszym na nartach! Było mega extra super hiper! :D
Rozmazane, ale nic- wspólne posiłki <3
Opuszczałam Wrocław w przepięknej aurze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Na każde pytanie odpowiem, a każdą krytykę przyjmę 'na klatę'