piątek, 28 marca 2014

90) Przepisy na najlepszy jabłecznik, MNIAM

Coś tam pichcę, jem i smakuję. Wypadałoby się podzielić tym z Wami.
 Oto jeden z nich.


Najlepszy jabłecznik (bez jajek)
(przepis stąd z moimi modyfikacjami)


Ciasto:

* 2,5 szklanki mąki
* 250 g masła
* 150 g waniliowego serka homogenizowanego
* 50g naturalnego serka homogenizowanego
* 1/3 szklanki cukru pudru
* 2 łyżki cukru wanilinowego
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Dodatkowo:

* 8 dużych, słodkich jabłek       
* cynamon

Przygotowanie:

Jabłka obieramy, przekrawamy na pół i wycinamy gniazda nasienne.
Z wymienionych składników zagniatamy ciasto. Dzielimy je na dwie części. 

Blachę o wymiarach 25x30 cm wykładamy papierem do pieczenia. Pierwszą część ciasta wałkujemy i wykładamy nią spód formy. Na cieście układamy jabłka (tak, jak jest pokazane na zdjęciu) i oprószamy je cynamonem.
Drugą część ciasta rozwałkowujemy i przykrywamy nią jabłka. Ciasto miejscami nakłuwamy widelcem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy 60 minut.
Enjoy!

czwartek, 27 marca 2014

89) Mobilnie

Miało się coś dziś rozjaśnić. Tymczasem służba zdrowia idealnie wpisała się w schemat i z narzuconych terminów nici. 
Wczorajszy wieczór spędzony w towarzystwie, w którym już dawno nie było dane mi przebywać. 
Pózniej z Najmilszym aż do dzisiejszego poranka ;) 

Kefir z musli i popingiem z amarantusa

A na drugie

Drożdżówka z jabłkiem i kawa 

wtorek, 25 marca 2014

88) Święty spokój

Czuję na karku upływający czas. Nie podoba mi się to. 
Wszystko jest względnie w porządku, to aż dziwne. 
Tylko Tata wyjeżdżający na konferencję zaburza tę harmonię, ale wróci ;) 

Jajecznica z kanapkami z chleba orkiszowego z serkiem, pomidorem i ogórkiem 

87) Wrócił! W końcu wszystko jest na swoim miejscu

W niedzielę, nie mając pojęcia o której Najmilszy dotrze do kraju wybrałam się 60km od domu żeby mieć choć cień szansy by go przywitać. 
Czekając na znak życia, że rachunki za telefon znowu bedą w granicach rozsądku,że jest już w państwie naszym otrzymałam telefon w którym to Najmilszy oznajmił mi iż czeka pod moimi drzwiami. Moje niemałe zaskoczenie i serce wygrywające się z piersi sprawiło, że migiem pojawiłam się w domu. 
Potem to już sielanka przez okrągłe 24h <3 

 Płatki owsiane i żytnie z siemieniem lnianym, gruszką, malinami, jeżynami w syropie, czekoladą i kefirem

sobota, 22 marca 2014

86) Ja już naprawdę mocno tęsknię

Wczoraj znowu jakoś mocniej to odczułam i mocniej zapragnęłam Mieć Najmilszego przy sobie. 
Tymczasem... Zjadłam jajko na miękko, bo zapomniałam, że mi nie wolno, brawo! 
Teraz pokutuje. Amen. 

Zdjęcie robione w trakcie,już bez jednej kanapki 
 Kanapki z chleba graham z wędliną i sałatą lodową, serek wiejski, jajko na miękko

piątek, 21 marca 2014

85) Trzy razy się zastanów, co Ci wolno

Patrzę za okno, a tam piękne słońce.Myślę sobie: załatwię dziś wszystkie sprawy na rowerze, tu, tam będzie szybciej. Potem jak piorunem- nie, nie wolno Ci. Jeszcze jakiś czas- nie wolno Ci. Nic, zjadłam i idę wsiąść za kółko... :) 
Najmilszy! Wracaj już! 


Czekoladowa Budyniowa owsianka z gruszką, malinami w syropie, kefirem i czekoladowymi kółkami.

wtorek, 18 marca 2014

niedziela, 16 marca 2014

83) Les Ores, czyli z Najmilszym... Myślami

Tęsknota i jakieś wewnętrzne wichry przywiały mnie z notką tutaj. 
Najmilszy hen za zachodnią granicą gdzieś na 1600metrach :P no, w porywach ponad 2000m 
W weekend same kanapkowe śniadania,więc nie było co wrzucać. 

Cynamonowe tosty francuskie z bułki drożdżowej Mamy z miodem i malinami w syropie

wtorek, 11 marca 2014

82) Drożdżowe mojej Mamy, szykuje się rozpusta

Mama od 6stej rano zagniata drożdżowe.  Robi to mniej więcej raz do roku i zawsze kończy się to bólem brzucha z przejedzenia. Już się boję :P Ale nie wolno mi ciepłego,więc będę musiała swoje odczekać.
Myślami z Najmilszym, po prostu, bo tęsknię

 Kanapki z twarożkiem i szynką drobiową, parówki drobiowe

poniedziałek, 10 marca 2014

81) Już po, jemy całkiem inaczej

Wróciłam. 
7 dni w szpitalu, 7 dni w czterech ścianach, 7 dni wsród cierpienia. 
Dobrze, że już po CUDOWNIE,że mam to już za sobą, że w postaci aniołka mogę dodać to do swoich doświadczeń. 
Dlaczego aniołka? Wyjaśnię kiedy indziej.
Dieta lekkostrawna, do bólu, rezygnacja z wielu przysmaków, ale nawet z podstawowych produktów. 
W końcu śniadanie w domu. 

Bułka drożdżowa z powidłami śliwkowymi i serkiem almette, owsianka na mleku

poniedziałek, 3 marca 2014

80) Niemożliwe

Tak właśnie NIEMOŻLIWE,że to już jutro.  
Nie dociera to do mnie i wciąż nie wierzę. Jem sobie wszystko, bo jutro zapewne mnie przegłodzą. 

Owsianka z siemieniem lnianym i jabłkiem, duża ilością kefiru i malin w syropie pluschrupki błonnikowe 

Całkiem niezły pleśniak z jabłkami i orzechami włoskimi